SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

„Gość Niedzielny” tylko 15 mln zł z reklam. „Dystans marketerów i grupa czytelnicza”

W ub.r. tygodnik „Gość Niedzielny” cennikowo zarobił z reklam jedynie niecałe 15 mln zł, a w I kwartale br. - prawie 3,5 mln zł. Kierująca działem reklamy „Gościa” Aneta Mondry uzasadnia to podejściem marketerów do pisma i specyfiką jego grupy czytelników.

Mimo że „Gość Niedzielny” pozostaje najlepiej sprzedającym się tygodnikiem opinii, osiąga zdecydowanie mniejsze wpływy reklamowe niż inne czołowe tytuły z tego segmentu. Z danych Kantar Media (poprzednia nazwa Expert Monitor) przygotowanych dla portalu Wirtualnemedia.pl wynika, że w całym ub.r. „Gość Niedzielny” cennikowo zarobił z reklam 14,96 mln zł. Dla porównania wpływy reklamowe ukazującego się od lutego ub.r. „Uważam Rze” w ciągu nieco ponad roku wyniosły 24,54 mln zł (więcej na ten temat). O wiele więcej w ub.r. zarobiły z reklam „Newsweek Polska”, „Wprost” i „Polityka” - odpowiednio 122, 112 i 77 mln zł (zobacz szczegółowe dane).

Natomiast w I kwartale br. przychody reklamowe „Gościa Niedzielnego” wyniosły 3,49 mln zł, co oznacza wzrost w skali roku o 2,9 proc. „Uważam Rze” zarobiło w tym czasie 6,5 mln zł, „Newsweek Polska” i „Wprost” po ponad 20 ml zł, a „Polityka” - prawie 20 mln zł (zobacz szczegóły).

>>> „Gość Niedzielny” liderem, „Wprost” bez Lisa traci, „Przekrój” najgorzej w historii

Niskie wpływy reklamowe „Gościa Niedzielnego” odzwierciedlają się w odpowiedziach domów mediowych na pytanie o współpracę z tym pismem. - Nie przypominam sobie, żebyśmy wykupywali tam jakąś reklamę - mówi Wirtualnemedia.pl Maciej Ziomek, dyrektor ds. mediów w Starlinku. Podobnie deklarują przedstawiciele kilku innych dużych domów mediowych.

Zdaniem Anety Mondry, kierownika działu reklamy „Gościa Niedzielnego”, polscy reklamodawcy z dystansem podchodzą do pism katolickich i konserwatywnych. - To zjawisko, dotyczące też tygodnika „Uważam Rze”, szczególnie dziwi w kraju powszechnie uznawanym za katolicki - uważa Mondry. - Tymczasem za granicą marketerzy nie mają takich uprzedzeń wobec tygodników katolickich - podkreśla.

Aneta Mondry dodaje, że nie bez znaczenia w tym kontekście jest również charakter grupy czytelniczej „Gościa Niedzielnego”. - Są to w sporej części osoby mające ponad 50 lat, gorzej zarabiające, mieszkające na wsi i w małych miastach - opisuje. - Nie jest to na pewno tak atrakcyjna dla reklamodawców grupa docelowa jak choćby czytelnicy „Newsweeka” - przyznaje.

W liczącym 68 stron „Gościu Niedzielnym” reklamy zajmują średnio 6 pełnych stron, a w wydaniach specjalnych - kilkanaście. Najczęściej w tygodniku reklamują się firmy z branży farmaceutycznej i wydawniczej. Czy są produkty, których magazyn nie chce u siebie promować? - Na pewno nie zamieścimy reklamy piwa czy prezerwatyw - zastrzega Aneta Mondry. Pytana o reklamę telewizyjnego programu rozrywkowego - waha się, dodając, że do tej pory nie pojawiły się takie propozycje. - Równie istotna co charakter promowanego produktu czy usługi jest dla nas kreacja reklamy, która nie może być zbyt wyzywająca czy skandalizująca - podkreśla Mondry.

Dołącz do dyskusji: „Gość Niedzielny” tylko 15 mln zł z reklam. „Dystans marketerów i grupa czytelnicza”

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Artek
kto jest z władzą i lubi mezalins polityczny różowych liberałów z postkomunistycznym peeselem (dawniej ZSL) ten narzekać na wpływy reklamowe nie będzie (przynajmniej chwilowo); reszta musi zacisnąć pasa i postawić na normalne dziennikarstwo
0 0
odpowiedź
User
radek
Gość Niedzielny musi zacząć POdlizywać się władzy,wtedy tak jak Newsweek,wprost czy polityka, otrzyma kawałek tortu jakim sa reklamy spółek Skarby Państwa masowo umieszczane na ich łamach za ogromne pieniądze.
0 0
odpowiedź
User
L
Ten tytuł ma olbrzymi potencjał, najwieksza sprzedaz w segmencie tygodników opinii. Tylko trzeba wykonac prace u klienta i w domu mediowym, atrakcyjna oferta, zabieganie o reklamodawców , nic dziś samo nie przychodzi i pokaza sie w GN reklamy, widac je juz dzis w URZ - wykonali swoja prace i maja duzo wiecej reklam niz GN, i to takie reklamy ktorych nigdy nie bylo w GN. Nie ma zadnego powodu aby omijały GN,
0 0
odpowiedź