Oszczędzanie energii to już nie jest hasło, ani apel. To konkretne działania i obowiązki, które dotyczą np. budujących domy. W 2021 roku takie osoby muszą pamiętać, że zaostrzyły się wymagania co do energooszczędności budynków, a to ma wpływ na wybór technologii i materiałów budowlanych.
Nowe przepisy określane są jako warunki techniczne 2021 lub standard energetyczny 2021, jeśli zatem chcemy, choćby pobieżnie, zapoznać się ze zmianami, warto ich szukać pod tymi dwoma hasłami. – Standard energetyczny opisany jest przez wskaźniki i wzory, ale i tak łatwo się zorientować, jaki jest cel zmian: dom ma wykorzystywać mniej energii, zwłaszcza tej nieodnawialnej. Olbrzymim „konsumentem” energii jest ogrzewanie, zatem coraz większego znaczenia nabierają technologie, które pozwalają jak najwięcej ciepła zatrzymać w budynku – mówi Dariusz Pruszkowski, doradca techniczny w firmie Styropmin, produkującej najpopularniejszy materiał ociepleniowy – styropian.
W dużej mierze zatem to termiczna izolacja domu przesądza o tym, w jakim stopniu jesteśmy w stanie oszczędzać energię i, nie zapominajmy o tym, pieniądze. Im mniej energii potrzeba do wyprodukowania i utrzymania ciepła w domu, tym mniej za to płacimy.
Skuteczna bariera
Wszystko zaczyna się od projektu. Już na tym etapie wszystkie parametry domu muszą być tak obliczone – przy uwzględnieniu m.in. źródeł energii, materiałów budowlanych, wielkości otworów, czyli okien i drzwi – by w ostatecznym rozrachunku dom spełniał obowiązujący od początku tego roku standard energetyczny.
W przypadku ścian, podłóg czy dachu kluczowe znaczenie ma jak skuteczną będą barierą dla ciepła – ile go zostanie wewnątrz domu, a ile bezproduktywnie się wydostanie. – Skuteczność tej bariery zależy od warstwy ociepleniowej, inaczej od warstwy izolacji termicznej. Najczęściej wybieranym materiałem ociepleniowym jest styropian, trzeba jednak pamiętać, że poszczególne rodzaje styropianu różnią się właściwościami. Kluczowy zatem jest właściwy wybór – tłumaczy Dariusz Pruszkowski.
Skuteczność warstwy izolacji zależy od kombinacji dwóch elementów. Po pierwsze chodzi o parametr styropianu, który nazywa się współczynnikiem przewodzenia ciepła, inaczej lambda. Im jest niższy, tym lepiej, to znaczy, że mniej ciepła „ucieknie”. Po drugie chodzi o grubość warstwy. Z tego powodu każdy styropian nadaje się do tego, by używać go w standardzie energetycznym 2021, trzeba tylko robić to umiejętnie. Najprościej mówiąc, cieńsza warstwa styropianu o lepszych parametrach da ten sam efekt, co grubsza warstwa styropianu o gorszych parametrach.
- Współczynnik przewodzenia ciepła będzie zawsze oznaczony na etykiecie. Jednak już na pierwszy rzut oka możemy rozróżnić rodzaje styropianu. Niższy współczynnik ma styropian pasywny np. taki jak Passive Pro 31. Łatwo go poznać po ciemnoszarym kolorze, który jest skutkiem dodatku grafitu. Z kolei styropian uniwersalny, taki jak np. Fasada Pro 40, jest biały. Dodatkowo staramy się uwzględnić wszystkie ważne informacje o styropianie w naszych nazwach, dlatego liczby 31 w przypadku Passive Pro i 40 w przypadku Fasady nawiązują do współczynnika przewodzenia ciepła – wskazuje doradca techniczny w firmie Styropmin.
Projektując dom, warto poświęcić więcej uwagi szczegółom związanym z technologiami budowlanym. Poprośmy projektanta, by przedstawił nam różne warianty związane z wyborem różnych materiałów i omówił z nami ich plusy i minusy.