Uregulowanie funkcjonowania domów pogrzebowych i krematoriów, wprowadzenie elektronicznej karty zgonu, powołanie instytucji koronera czy zniesienie tzw. odprawy konsularnej w przypadku zmarłych za granicą – takie m.in. rozwiązania znajdą się w nowelizacji ustawy Prawo Pogrzebowe. Polska Izba Branży Pogrzebowej od dłuższego czasu zabiegała o ich uwzględnienie w projekcie ustawy. Dziś uważa, że im szybciej wejdą w życie, tym sprawniej pójdzie uporządkowanie i sprofesjonalizowanie usług pogrzebowych, a jest ono konieczne, gdyż trwająca od półtora roku pandemia Covid 19 obnażyła wiele mankamentów braków branży pogrzebowej. Prace nad projektem ustawy kończą właśnie fazę rządową.
Znaczny wzrost zgonów, do jakiego doszło w ciągu ostatniego półtora roku, skutkuje zwiększonym zapotrzebowaniem na usługi pogrzebowe, i to w każdym ich segmencie – od przechowywania i przygotowania zwłok, przez ich transport, aż po ceremonię pogrzebową i następujące po niej prace kamieniarskie.
- Po nadejściu epidemii Covid-u, do przeprowadzenia wszelkich czynności z przygotowaniem pogrzebu oraz samym pogrzebem dopuszczane były, i nadal są, osoby nie będące formalnie pracownikami firm pogrzebowych, a jedynie przygodnie wynajętymi na czas wykonania tych czynności, które nie posiadały nawet wystarczającego zabezpieczenia przed zarażeniem się Covid, osoby, które po wykonaniu czynności w firmie pogrzebowej, otrzymywały wynagrodzenie pod tzw. stołem i bez jakiejkolwiek dezynfekcji wracały do normalnego życia społecznego – w ten sposób Robert Czyżak, prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej odnosi się do uwypuklonych ostatnio głównych mankamentów reprezentowanego przez niego sektora usług.
Dodaje, że oprócz ignorowania podstawowych norm – przede wszystkim higienicznych – można mówić o swoistym „żerowaniu takich firm na zgonach” i podnoszeniu cen za usługi pogrzebowe. Przyznaje też, że w ostatnim czasie do Izby wielokrotnie zwracały się m.in. organy administracji samorządowej z zapytaniem, czy np. dysponuje odpowiednim zapleczem, bo często zdarzało się, że na terenie powiatu, spośród 4 działających firm, tylko jedna miała chłodnię na zwłoki, a reszta korzystała albo z prosektoriów szpitalnych, i to najczęściej bez zgody dyrekcji szpitala, albo też przetrzymywała zwłoki w karawanach, stodołach czy garażach.
- Teraz firmy często przechowują je gdziekolwiek. Mamy do czynienia z totalnym brakiem kontroli nad tym, co tak naprawdę stanowi zagrożenie, i to teraz, gdy możliwość zarażenia się Covidem staje się coraz bardziej realna – uważa Robert Czyżak.
Już same te dwie sprawy stanowią powód do niepokoju. Ale jest ich więcej. Branża pogrzebowa włączyła się więc w prace nad nowelizacją ustawy i przekonała jej twórców do proponowanych rozwiązań, tym bardziej, że krytyczną diagnozą sytuacji w tym sektorze dysponowała wcześniej, na długo przed wybuchem pandemii.
- Obnażyła ona nieprawidłowości i przyśpieszyła konieczność wprowadzenia zmian, które idą w kierunku znacznie większej i kompleksowej profesjonalizacji branży pogrzebowej – twierdzi Robert Czyżak, uzasadniając: - Przede wszystkim na jaw wyszła sprawa zatrudnienia, i tym samym dopuszczenia do wykonywania stosownych czynności w firmach pogrzebowych tylko tych osób, które będą posiadały niezbędną wiedzę i kwalifikacje – zauważa prezes Izby.
Jego zdaniem, to, a także częsty brak kompetencji, co uwidacznia się realizacją zleceń „na łapu capu” w różnych obszarach, spowodowało konieczność stworzenia precyzyjnych regulacji prawnych w każdym obszarze usług pogrzebowych.
- Chodzi o sprawy podstawowe, które sprowadzać mogą nawet niebezpieczeństwo na najbliższych zmarłej osoby, a z których w tak smutnych i podniosłych dla nich chwilach trudno czasem nawet zdać sobie sprawę – wskazuje Robert Czyżak.
Zmiany, które wpłyną na znaczną poprawę usług pogrzebowych to m.in.:
- uregulowanie funkcjonowania domów pogrzebowych oraz określenie niezbędnego minimum dla ich funkcjonowania i lokalizacji (bywa, że znajdują się one po środku osiedli mieszkaniowych), a przede wszystkim posiadania przez przedsiębiorstwo pogrzebowe odpowiedniego zaplecza pozwalającego na przygotowanie osoby zmarłej do pochówku, zapewnienie odpowiednich urządzeń chłodniczych do przechowywania zwłok, posiadanie specjalistycznych samochodów – w tym karawanów.
Jak zauważają przedstawiciele branży pogrzebowej, „przewóz ma np. miejsce samochodem, który następnego dnia rano jedzie na giełdę warzywną, bo akurat tak się składa, że właściciel firmy pogrzebowej ma też sklep z warzywami, a tak dzieje się naprawdę. Bywa też tak, że firma bez żadnego zaplecza, korzysta z chłodni np. szpitala, często bez wiedzy dyrekcji, za drobną opłata dla laboranta, i tak w szpitalu bez covidowym mamy np. zwłoki covidowe” (cytat przedstawiciela branży pogrzebowej).
- wprowadzenie e karty zgonu. Rodziny osób zmarłych np. w szpitalach, ośrodkach opieki czy hospicjach zwolnione zostaną z obowiązku osobistego odbioru dokumentu stwierdzającego zgon, e karta zgonu wysyłana będzie drogą elektroniczną, bezpośrednio do urzędu stanu cywilnego.
- zniesienie obowiązku tzw. odprawy konsularnej w polskich placówkach dyplomatycznych, w przypadku przewozu osób zmarłych z zagranicy. Niejednokrotnie trzeba obecnie pokonywać dystans nawet kilkuset kilometrów od miejsca zgonu do placówki konsularnej, co stanowi niepotrzebny, dodatkowy koszt, którym, według obowiązującego jeszcze prawa, obciążane pozostają rodziny zmarłych.
- uregulowanie kwestii związanej z lokalizacją i funkcjonowaniem krematoriów. Stworzenie jednolitego druku certyfikatu kremacji, wprowadzenie obowiązku raportowania do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska danych dotyczących emisji spalin (dzisiaj dokonuje tego niespełna 10% wszystkich funkcjonujących krematoriów), wprowadzenia wymogu kremacji zwłok w trumnach z materiałów łatwopalnych tj. trumnach drewnianych nielakierowanych, odejście od dokonywania kremacji w tak zwanych trumnach ekologicznych kartonowych, które z ekologią nie mają nic wspólnego. Wg przeprowadzonych na nasze zlecenie badań, w trumnach takich znajduje się wiele związków chemicznych szkodliwych dla zdrowia i życia ludzi, w tym min. arsen.
Poza tym – obowiązek dodatkowego zabezpieczenia trumny ze zwłokami niepalnym znamiennikiem, posiadającym nazwę krematorium oraz numer porządkowy kremacji, co będzie bardzo ważnym aspektem w kontekście pojawiających się niekiedy pytań o autentyczność przekazywanych rodzinom prochów osób zmarłych.
- wprowadzenie instytucji koronera, co poruszane jest przez środowisko związane z branżą pogrzebową od bardzo dawna, istnieje bowiem bardzo duży problem ze stwierdzaniem zgonów osób zmarłych poza szpitalami i ośrodkami opieki społecznej. Obecnie trzeba jeszcze czekać na stwierdzenie zgonu od kilku do kilkunastu godzin.
- konieczne dla funkcjonowania firmy pogrzebowej zatrudnienie. Jako Polska Izba Branży Pogrzebowej zaproponowaliśmy minimalne zatrudnienie 4 osób. Zapis taki pozwoli na niezbędną kontrolę i bezpieczne (np. w oparciu o przepisy BHP) wykonywanie przez firmy pogrzebowe wszelkich czynności związanych z pochówkiem. Dzisiaj mamy niestety z tym ogromny problem, bowiem znaczna część firm pogrzebowych zatrudnia bez umów o pracę, tworząc tym samym tzw. szarą strefę, poprzez którą skarb państwa - wg naszego raportu sprzed kilku lat - traci rocznie ponad 960 mln złotych.
- Korzenie starej ustawy pogrzebowej sięgają lat 30 poprzedniego stulecia. Od tamtej pory, oprócz kilku drobnych poprawek, obowiązująca ustawa pozostawała w ówczesnym kształcie, a przecież świat, usługi i zwyczaje uległy w wielu przypadkach gruntownym przeobrażeniom – tłumaczy Robert Czyżak i dodaje, że prawo to przyzwalało na rozprzestrzenianie się wielu negatywnych, a nawet patologicznych, zjawisk, o których głośno było choćby 20 lat temu.
- Zmierzamy do tego, aby zawód przedsiębiorcy pogrzebowego był zawodem zaufania publicznego – tak, aby wykonywane przez nas czynności związane z pochówkiem wolne były od zbędnych emocji, a rodziny miały poczucie spokoju, bezpieczeństwa i profesjonalnej realizacji usługi ze strony przedsiębiorcy pogrzebowego, którego opiece powierzają ciało bliskiej osoby – zaznacza prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.
Rządowe prace nad nowelizacją ustawy potrwać mają do końca roku. Następnie projekt trafi do sejmu.
Polska Izba Branży Pogrzebowej to jedyna branżowa izba funkcjonująca w Polsce. Regularnie występuje oficjalnie w obronie interesów przedsiębiorców reprezentujących każdy segment usług pogrzebowych. Obecnie zrzesza ponad 300 gospodarczych podmiotów działających w tym obszarze, i to w całym kraju.