Branża bez litości dla spotu Lactovaginalu: koszmarny antyviral. Jego autorzy cieszą się z wywołanego szumu

nie wiem skąd to chóralne biadolenie, widziałam dziesiątki reklam w tym stylu i gorszych, bez takiej atencji dookoła. Chyba całe to mnóstwo "wyspecjalizowanych ekspertów od farma przekazu" czuje się w obowiązku bronić swoich nudnych i powtarzalnych dokonań, bo jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi jak zwykle o kasę. Zarzuty typu kreacja rodem z porno, to jednak gruba przesada, bo niby co w tym aż takiego mocnego było, raczej zgadzam się z opiniami, że jak na viral, to za proste i lajtowe jest, mogłoby lecieć w TV ogólnopolskiej bez żadnego problemu, nie takie copy tam słyszeliśmy i spocone torsy oglądaliśmy. Czy to niesmaczne, to w końcu o niesmacznych problemach mówi, więc, jeśli personifikacje odstręczające to raczej na temat jest. Jedyny zarzut, to konwencja PRLu, ale może to dla młodych hipsterów fajne jest, trzeba by ich zapytać, bo w konwencji się trzyma aż do końca:) Lepiej byłoby na koniec wyjść z tego "odrażającego" świata do normalności bez problemów pod znakiem świata z Lactovaginalem, ale jak mówię, to zwykła reklama TV, a nie żaden viral i to mój główny zarzut. Oprócz tego, że kreacja nie taka znowu odkrywcza. Apropos - Menofemu nienawidzę, założę się, że wymyślili to mężczyźni, to niech sobie to teraz sami biorą, ja mam odruch wymiotny i depresję jak to widzę.

dobre! no nazwa produktu do kitu i dziewczyna mówi trochę niewyraźnie, ale koncept reklamy jest ok.

Reklama wywołała szum ,mówi się o niej , pamięta i dyskutuje, a to właśnie w tej branży chodzi. Brawo !!!