Kamil Durczok oddał się do dyspozycji zarządu TVN. „Stanę przed komisją ws. mobbingu”

Apeluję do zarządu nie wyrzucajcie go. Dajcie mu poprowadzić Zwierzyniec albo Z kamerą wśród zwierząt :)

Apeluję do zarządu - nie wyrzucajcie go! Dajcie mu poprowadzić Zwierzyniec albo Z kamerą wśród zwierząt :)

Nie czytam Wprost i uważam, że życie osobiste nikogo nie powinno interesować. Ważne są jednak doniesienia o mobbingu i ewentualnym molestowaniu. To już problem i zarzuty, które, jesli się już je porusza, powinny być ścisle udokumentowane i potwierdzone. Redaktorzy TVNu zarzucają dziennikarzom Wprost lincz na Durczoku, a sama telewizja udaje, że problemu nie ma, jednak gdyby chodziło nie o dziennikarza stacji, trąbiliby o tym przez cały Boży dzień, rujnując życie komuś "nie od nich". Pamiętam słynną sprawę reżysera- posła, który lubił damskie stroje, oj jakoś wtedy nikt w TVNie nie zastanawiał się nad tym, że komuś rujnuje się życie i włazi buciorami w intymność. Trochę więcej samokrytycyzmu panowie i panie z TVNu. Sprawa Durczoka pokazuje, że kij ma zawsze dwa końce.