Radio ESKA bez lokalnych pasm popołudniowych. Stacja zwalnia prezenterów

Napiszcie w nagłówku "Stacja zwalnia chorą na raka prezenterkę", choć mam nadzieję, że tak daleko się nie posunęli.

Jako dawnemu słuchaczowi Eski wydawało mi się, że to radio skończyło się w momencie, gdy Puoteck przestał prowadzić "Gorącą 20" i zrobili notowania tej listy raz w tygodniu, jednak pomyliłem się. Zwolnienie Narożnego i Ministra to prawdziwy koniec tego radia...

Słabiutko. Same okna lokalne były jakie były, ale jednak zawsze to minimum poczucia, że radio jest tu, na miejscu. Przygotowane klipy do "serwisu lokalnego", czy jakieś tam pierdółki na social media, to nie to samo, co radio, a tego się spodziewam.
W ogóle to przykra sprawa z tymi lokalnymi radiami, bo (w Poznaniu) poza rządową tubą jest tylko studencka Afera, którą lubię, ale zdaję sobie sprawę, że nie jest to radio dla każdego. Wszystkie inne rozgłośnie, nawet jeśli mają koncesję lokalną, to wszystko ogranicza się do minimalnych newsów lokalnych, pogody i warunków drogowych z Google Maps (to moja hipoteza, bo czasami się zdarza, że to co mówią, nie pasuje do tego, co jest na drodze) oraz fatalnych godzinnych (albo i dłuższych) programów, których nie da się słuchać - godzinne pierdzielenie i często z zapętlonym podkładem newsowym, który nadaje się na 3 minutowy program, ale nie bitą godzinę. Oczywiście nadają to w dniach tygodnia i godzinach, w których nikt nie słucha radia.

Akurat w Poznaniu w pełni lokalną stacją jest Radiu Emaus, ale jest rozgłośnią katolicką, chyba dlatego mało znaną. MC Radio też wbrew pozorom, mimo ze to córka Radia Merkury (teraz Poznań), to jest stacją lokalną i jest trochę wiadomości przede wszystkim lokalnych. Co ciekawe w MC Radio pracuje Sebastian Kończak, który przez lata prowadził program lokalny w Radio Eska Poznań. Poza tymi stacjami rzeczywiście lipa.