SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Kontrowersyjny wywiad w Kanale Zero. Akcja Demokracja apeluje do reklamodawców

Krzysztof Stanowski poinformował, że będzie rozmawiał w Kanale Zero z Januszem Walusiem, działaczem skrajnej prawicy, który zabił lidera Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej Chrisa Haniego. Akcja Demokracja zaapelowała do reklamodawców projektu Stanowskiego o reakcję. 

Krzysztof Stanowski w Kanale Zero Krzysztof Stanowski w Kanale Zero

- 10 grudnia moim gościem w Godzinie Zero ze studia w Warszawie będzie Janusz Waluś - poinformował Krzysztof Stanowski na portalu X. To ogłoszenie wywołało masę komentarzy w internecie.

- Raptem 2 lata temu przekonywał Pan burmistrza Wielunia, by w mieście nie organizowano gali MMA promowanej przez Słowika (Andrzej Zieliński, boss pruszkowskiej mafii - przyp.red.) - napisał Rafał Mrowicki z XYZ.

- Wywiad z mordercami ks. Popiełuszki byłby bardzo ciekawy - ironizowała Dominika Wielowieyska z „Gazety Wyborczej”.

Janusz Waluś to działacz skrajnej prawicy, który w 1993 roku zamordował lidera Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej Chrisa Haniego. Dwa lata temu Waluś został warunkowo zwolniony z więzienia.

Stanowski w reakcji na liczne komentarze napisał na X: „Oburzenie na wywiad z Januszem Walusiem zupełnie mnie nie dziwi, bo to sprawa kontrowersyjna. Dokładnie rozumiem tych, którzy mają coś przeciwko i dokładnie rozumiem tych, którzy nie mają nic przeciwko. Skłamałbym, gdybym mógł się tak na sto procent dopisać do jednych lub drugich.”

Stanowski wywołał burzę wywiadem z Walusiem

I dodał: „Natomiast muszę się odnieść do niektórych półgłówków zarzucających mi hipokryzję. Przepraszam za to słowo, ale jednak trzeba być półgłówkiem, jeśli się nie widzi różnicy między gloryfikowaniem mafiozów, sadzaniem ich na tronie, robieniem z nich obiektów westchnień, przerabianiu ich zbrodni w legendy o łobuzach co kochają najbardziej, a wywiadem. Wywiad z Walusiem, tyle że nie na YouTube, już był. Książki o nim były. Rozmowa z człowiekiem, który strzelał do papieża, też była. I z ludźmi, którzy wprowadzali stan wojenny albo odpowiadali za zbrodnie komunistycznych służb - także. Rozmawiać - byle dobrze, z właściwymi pytaniami i nie na kolanach - można z każdym. To prawda, że nie zawsze warto (to zazwyczaj okazuje się po fakcie), nie zawsze wypada, nie zawsze jest najlepszy czas - ale można z każdym. Dlatego namiętni szperacze twitterowych archiwów, którzy dzisiaj mi zarzucają, że z Putinem pewnie też bym porozmawiał, bez trudu powinni znaleźć wpisy sprzed roku, dwóch czy trzech, że oczywiście, że tak, porozmawiałbym. Gdyby chociaż istniał cień szansy, że będę mógł powiedzieć to co chcę - czyli w praktyce bym nie porozmawiał.”

Stanowski zakończył słowami: „Tutaj nikt nie zabroni mi pytać, o co tylko będę chciał. I w jaki tylko sposób będę chciał. Poza tym, drodzy państwo, przecież wy namiętnie oglądacie seriale o mordercach, także takich, którzy zjadali swoje ofiary. Oglądacie seriale o kartelach narkotykowych, o terrorystach. O braciach, którzy zabili swoich rodziców. To wszystko są netflixowe hity. Miesiąc w miesiąc płacicie abonament, żeby takich treści - często pokazujących bardzo złych ludzi w niewystarczająco złym świetle - powstawało więcej i więcej. Jeśli raz zamiast serialu o fajnym życiu kolumbijskiego bossa obejrzycie prawdziwą rozmowę, to nic wam się nie stanie.”

Na dłuższy komentarz zdecydował się także Janusz Schwertner, redaktor naczelny portalu Goniec.pl.  - Nie ma ciekawszej dyskusji w dziennikarstwie od tej, która w całej historii tego zawodu powraca regularnie jak bumerang: czy dziennikarz ma prawo rozmawiać z każdym? Czy w trakcie pandemii powinien rozmawiać z antyszczepionkowcem (takie dyskusje toczyły się w czasie pandemii COVID)? Czy może zaprosić do programu polityka reprezentującego skrajne albo wręcz nienawistne poglądy (przykładowo: Grzegorza Brauna)? Czy może rozmawiać z przestępcą, zbrodniarzem, zabójcą? Czy może spotkać się i porozmawiać z tzw. złym człowiekiem?  Słusznie wskazuje Krzysztof Stanowski pisząc, że w tym sporze częściowo rację mają obie strony. Że rodzi się w takich przypadkach naturalna kontrowersja i nikt nie ogłosi tutaj prawdy objawionej. Szkoda tylko, gdy zamiast polemizować, przerzucać się argumentami, całą dyskusję przykrywają emocje - czytamy we wpisie Schwertnera na X.

Dodał, że nie ma wątpliwości, iż dziennikarz ma prawo rozmawiać z każdym. - Pytanie tylko: jak i po co. W moim odczuciu uczciwy i merytoryczny spór powinien toczyć się wyłącznie w odniesieniu do powodów, dla których chcemy z kimś porozmawiać oraz sposobu, w jaki zamierzamy to zrobić. Bo jeśli na pytanie, „czy wolno rozmawiać z każdym”, kategorycznie odpowiemy „nie” i przyjmiemy to jako dogmat - wtedy już nie ma dziennikarstwa.

Czytaj także: Kolejna osoba z TVP w Kanale Zero

Jak przypomina Janusz Schwertner, historia dziennikarstwa zna wiele przypadków wywiadów - w tym przeprowadzonych w sposób uczciwy, wartościowy, przemyślany - z tzw. złymi ludźmi. - Sam w życiu kilkukrotnie rozmawiałem z zabójcami i za każdym razem we własnym sumieniu odpowiadałem sobie na pytanie, czy warto i dlaczego to robię. To nie oznacza, że zrobiłem dobrze lub źle - pewnie każdy z tych moich przypadków budzić może kontrowersje. Każdorazowo to dziennikarz ponosi odpowiedzialność i powinien mieć odwagę mierzyć się później z krytyką. To normalne w tym zawodzie. Jednak znów: najważniejsze, czy sam dziennikarz zna odpowiedź na pytanie, dlaczego zdecydował się oddać danej osobie przestrzeń do publicznego przekazania swojego punktu widzenia. No i druga kwestia: czy w trakcie trudnej rozmowy stanął na wysokości zadania. BBC od dawna stara się o wywiad z Władimirem Putinem. Czy można rozmawiać z Putinem? Tak. Po co? By go obnażyć. W jaki sposób? Ostro, zaczepnie, merytorycznie. Zresztą BBC ma zapewne na ten wywiad tak dobry plan, że Putin nigdy nie zgodzi się go udzielić. Wywiad z Putinem zrobił za to Tucker Carlson. Czy miał prawo, jako dziennikarz, przeprowadzić go w taki sposób, jak to zrobił: na klęczkach, nie kontrując rozmówcy, nie zadając trudnych pytań? Nie. Bo wtedy to już nie dziennikarstwo, a propaganda.

- Sprawa Walusia ma też oczywiście inny wymiar: postać tego zabójcy - widać to wyraźnie - wciąż bywa gloryfikowana, niektórzy widzą go jako bohatera i pewnie chcieliby, żeby rozmowa z nim była nie mniej czołobitna niż ta Carlsona z Putinem. Dlatego prawdziwe pytanie, jakie wisi nad nami - dziennikarzami - gdy decydujemy się rozmawiać z KAŻDYM, to czy sprostamy wyzwaniu, czy podołamy, czy odpowiednio się przygotujemy, czy mamy kompetencje, czy będziemy umiejętnie upominać się o prawdę. Czy wywiad rozegra się na warunkach naszych, czy naszego rozmówcy, który skorzysta z okazji i wykorzysta nas do własnych niegodziwych celów? Cóż, warto pamiętać, że to Putin boi się rozmawiać z BBC, a nie na odwrót - zakończył Schwertner.

Akcja Demokracja apeluje

Akcja Demokracja przygotowała apel do reklamodawców Kanału Zero, który można podpisywać w internecie. - Apelujemy o wpłynięcie na Krzysztofa Stanowskiego w kierunku odwołania szumnie zapowiadanego wywiadu z Januszem Walusiem, zabójcą Chrisa Haniego, działacza na rzecz wyzwolenia czarnych w RPA - czytamy.

Dołącz do dyskusji: Kontrowersyjny wywiad w Kanale Zero. Akcja Demokracja apeluje do reklamodawców

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
NET
Spod siebie zjedzą popija Harnasiem a potem będą bić pokłony w stronę Żoliborza aby tylko siano się zgadzało....
5 0
odpowiedź
User
jh
Stano, psy szczekaja a karawana niech jedzie dalej
2 1
odpowiedź
User
kolis
Lewactwo we wszystkim co nie lewackie widzi koniec demokracji xd
0 2
odpowiedź