Jedną z piątkowych audycji na antenie Radia Białystok Andrzej Ryczkowski prowadził, będąc nietrzeźwy, miał we krwi 2,5 promila alkoholu. Szef rozgłośni Mirosław Bielawski w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl zapewnia, że to incydentalny przypadek, a wobec dziennikarza zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe. Z naszych informacji wynika, że Ryczkowski zgłosił się na leczenie odwykowe, na razie nie wróci na antenę.