Kanał Sportowy, który na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę obwieścił, że kończy współpracę z siecią Leroy Merlin (po wybuchu wojny nie wycofała się z Rosji), powrócił do niej. - Firma angażowała się w pomoc Ukraińcom, nie widzieliśmy żadnych przesłanek, by nie komunikować partnerstwa LM z reprezentacją Polski, bo na tym nasza współpraca polega - mówi Agnieszka Prachniak, dyrektorka ds. rozwoju biznesu Kanału Sportowego.