Dziennikarz TVP3 Gdańsk, który pokazał w swoim materiale jąkającą się urzędniczkę sopockiego ratusza, nie jest temu winny, odpowiada za to nieprzygotowana do rozmowy urzędniczka - taka konkluzja wynika z odpowiedzi na interpelację poselską, jakiej udzielił prezes TVP, Jacek Kurski. - Od osób, które są wynagradzane ze środków publicznych należy oczekiwać profesjonalnego zachowania - pisze Kurski.