Już przed premierą książki Tomasza Piątka „Morawiecki i jego tajemnice” niektórzy dziennikarze wyśmiali jej treści, zwłaszcza diagramy z powiązaniami mającymi łączyć premiera z Kremlem i rosyjską mafią. - Te diagramy są ilustracją do książki, nie można ich interpretować bez czytania książki. Jeżeli krytykują je ludzie, którzy nie przeczytali książki i nie wiedzą tak naprawdę, o czym są te wykresy, to pokazuje strach, który ogarnął osoby opisane w książce i ich otoczenie - komentuje Piątek.