Kiedy na najlepiej rozwiniętym rynku reklamy i politycznego marketingu wybory wygrywa człowiek, który jest w kontrze do największych i najbardziej opiniotwórczych mediów, ma przeciwko sobie współczesnych władców dusz, a na dodatek wielki biznes, to sytuacja ta udowadnia, że obywatele jeszcze nie całkiem przekształcili się w bezwolnych konsumentów - wynik wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych analizuje dla Wirtualnemedia.pl Michał Raszka, dyrektor działu komunikacji i strategii medialnych w Grupie PRC.