SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Rząd PiS zmierza w stronę wizerunkowej katastrofy, gdzie podziali się ich PR-owcy? (opinie)

Prawo i Sprawiedliwość popełnia każdego dnia kardynalne błędy w komunikacji. Gdzie się podziali wszyscy PR-owcy, którzy tak sprawnie prowadzili partię przez wybory prezydenckie i parlamentarne? Wizerunek rządzących zużywa się znacznie szybciej niż dotąd bywało, a zachowania i wypowiedzi niektórych przedstawicieli nowego rządu to wizerunkowa katastrofa - politykę informacyjną PiS i nowego rządu oceniają dla Wirtualnemedia.pl Adam Łaszyn, Anna Garwolińska, Sebastian Hejnowski i Bartosz Czupryk.

Dołącz do dyskusji: Rząd PiS zmierza w stronę wizerunkowej katastrofy, gdzie podziali się ich PR-owcy? (opinie)

104 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
kora
W mediach, także publicznych, wszyscy propagandyści, związani z dawną "elytą" plują jadem na pis, więc trudno przeciwko temu wiele zdziałać. To, co pokazała wczoraj w Wiadomościach pani lewicka, to popis manipulacji i nienawiści.
odpowiedź
User
Rozbawiony
Nie zawsze przecież musi być tak samo. Powiedzmy, że prawdą jest spadające poparcie dla PiS w co nawiasem nie wierzę, to sytuacja się diametralnie zmieni po uchwaleniu ustaw 500+, zwiększeniu kwoty wolnej od podatku, czy zmianach w TVP. Jestem pewien, że po wprowadzeniu tych wszystkich projektów Zjednoczonej Prawicy w życie w wyborach w 2019 r ZP wygra wybory w cuglach i osiągnie wynik pozwalający jej osiągnąć większość konstytucyjną w sejmie. Jak na Węgrzech Orban.

Przegrana PO pokazała, że w Polsce mocniej niż efekty władzy się liczy styl jej sprawowania, a z tym PIS radzi sobie gorzej niż ktokolwiek inny. A TVP to sobie mogą brać. Nic to nie zmieni. PRL miało TVP i nie pomogło, SLD też potem przejeło i waliło propagandę i znowu nic nie pomogło. Zwłaszcza, że PIS tam obsadzi swoich niepokornych klakierów, a ci ludzie nie potrafią gadać tak, aby przekonać niezdecydowanego wyborcę.
Ludzie wezmą 500 złotych i uznają, że im się należało. Wdzięczności nie będzie. Ktokolwiek będzie za 4 lata prowadził w sondażach w kampanii po prostu obieca, że te wszystkie dodatki zostaną i nikt ich nigdy nie ruszy i to wystarczy. Ludzie kasę wciąż będą dostawali, a przynajmniej PIS nie będzie ich mierził u włądzy.
Liczenie na to, że Polacy się wyborach za cokolwiek odwdzięczą komukolwiek jest naiwnością.
odpowiedź
User
DICK
Jak Pis równie sprawnie jak PO podobne stronnictwa dostosuje się do możliwości utrzymywania władzy z pomocą ankietersko wizerunkowych "aktywności", to żegnaj demokracjo, żegnajcie ludzie myślący, umiejący cokolwiek przewidywać, żegnaj rolo autorytetów ( już w zasadzie pożegnana) , żegnaj strategiczne myślenie, zdolność działania dla celów dalszych niż tygodniowe zestawienie popularności, sondowanie każdej decyzji czy zyska poparcie vox populi. Dewastacja demokracji kompletna i zasadnicza gdy zaczynają de facto żądzić masy, nie odnoszące się żadnego systemów wartości , o nieograniczonych żądaniach. To jak wypada Pis w konfrontacji z wyznawcami polityki sondażowej nie sprawia dobrego wrażenia. Ale czy nie warto jednak rozspawać choć czasem zwojów mózgowych. .... inaczej przyjdzie pakować walizki, może jeszcze nie my ale nasze dzieci już raczej na pewno.
odpowiedź